Jak już wiecie, pierwszy dzień naszych tegorocznych wakacji spędziliśmy we Frankonii. Aby jednak nie było nudno, po wizycie w Escherndorfie szybko przemieściliśmy się kilkanaście kilometrów na południowy-wschód w okolice prześlicznego miasteczka Iphofen, gdzie spotkaliśmy się z Paulem Weltnerem.
Miejscowy terroir
Większość frankońskich winnic zlokalizowanych jest na wzgórzach położonych bezpośrednio nad Menem. Wspomniane Iphofen oraz Rödelsee (bo w tej dokładnie wiosce ma swoją siedzibę Weingut Weltner) znajdują się jednak kilka kilometrów od rzeki. Tutaj dominującym elementem terenu jest rozlegle, dość wysokie (474 metry) wzgórze Schwanberg.
Winnice dość zwartym półksiężycem opasają Schwanberg od strony północno-zachodniej, zachodniej oraz południowej. Nie sięgają samego szczytu, ten bowiem zajmuje las, który odpowiada za spore różnice temperatur pomiędzy dniem, a nocą (faktor tak pożądany dla winiarstwa) oraz osłania winorośle od chłodnych północnych i wschodnich wiatrów. Tradycje uprawy winorośli w regionie sięgają czasów średniowiecznych, a może nawet wcześniej, bowiem Schwanberg był niegdyś zamieszkały przez Celtów, którzy zajmowali się winiarstwem jeszcze przed nastaniem Rzymian.
O ile Escherndorf to kraina wapienia muszlowego (Muschelkalk), to Schwanberg zbudowany jest z kajpru z domieszką gipsu (Gipskeuper). Czy różnią się te rodzaje gleby? Kajper jest formacją młodszą, lepiej magazynuje wodę i ciepło, co przedłuża okres dojrzewania winogron. Miejscowe wina nie są może więc tak mineralne, jak te powstające z krzewów rosnących na wapieniu, mają jednak znaczenie szerzą rozpiętość aromatyczną i mocniejszą budowę.
Paul Weltner
Jakby na przekór opisanej wyżej charakterystyce win z kajpru, Paul Weltner produkuje je w raczej oszczędnym stylu. Sam jest przedstawicielem czwartego pokolenia winiarzy, a samo Weingut Weltner jest najstarszą winiarnią w Rödelsee. Jak sam opowiada, po zakończeniu winiarskiej edukacji wyjechał z Frankonii i chciał produkować wina w bardziej owocowym, młodzieńczym stylu, jednak po jakimś czasie stwierdził, że to trunki z miejsca jego pochodzenia są tymi, które kocha i chce poświęcić im życie. Dzisiaj na 10-hektarowej posiadłości dominuje sylvaner, który odpowiada za 60% nasadzeń.
Producent należy do stowarzyszenia VDP (Verband Deutscher Prädikats- und Qualitätsweingüter) zrzeszającego większość najlepszych niemieckich winiarzy.
Spróbowane wina:
Weltner Sylvaner 2020 (7 eur)
Degustację rozpoczęliśmy od podstawowego sylvanera z kategorii Gutswein. Rzeczywiście okazało się inne od win od Rainer Sauera z Escherndorfu, mocniej zbudowane, ostrzejsze, może nawet nieco kanciaste. Pachnie zielonymi jabłkami, cytrynami, ale też ziołami. Do tego ma ładną kwasowość i sporo orzeźwienia. W świetnej cenie. Bardzo dobre- (89/100).
Weltner Rödelsee Sylvaner 2020 (9,50 eur)
Idziemy krok wyżej, do wina gminnego (Ortswein). Jest bardziej surowe od poprzednika, jabłkowo-cytrynowe, z wyższą kwasowością i długim, oczyszczającym posmakiem. W ustach przy tym stosunkowo chłodnym wyrazie ma też całkiem solidną budowę i wypełnienie. Bardzo dobre+ (91/100).
Weltner Rödelseer Küchenmeister Sylvaner Erste Lage 2020 (14 eur)
Winnicą Küchenmeister to najważniejsza parcela dla Paula, na której znajduje się jego 80% upraw. Położona jest ona się na na zachodnich zboczach Szwanbergu, na terenie, gdzie wzgórze wypłaszcza się dobiegając już do Rödelsee. Wino jest bardzo czyste, smakujące melonem, jabłkiem i cytrynami. Jest też mocno kwaskowe, dość sztywne, bardzo naprężone. Znakomite- (92/100).
Weltner Rödelseer Schwanleite Sylvaner Alte Reben Erste Lage 2020 (14 eur)
Schwanleite to winnica położona na północ od Küchenmeister. Ma kształt siodła i mimo iż zajmuje północno-zachodnią ekspozycję, to takie ukształtowanie terenu sprzyja gromadzeniu ciepła. Dzięki temu owoc jest mocniejszy, intensywniejszy, obok melona pojawiają się słodkie jabłka i gruszki. Mocniejsza struktura i pełniejsze ciało idą w parze z odrobinę niższą, choć dalej wyróżniającą się kwasowością. Bardzo dobre+ (91/100).
Weltner Iphöfer Julius-Echter-Berg Sylvaner Erste Lage 2020 (14 eur)
Julius-Echter-Berg to najsłynniejsza winnica na Schwanbergu, zajmująca południowy stok wzgórza, a przez to oczywiście najbardziej nasłoneczniona. Dzięki temu wino jest pełniejsze, bardziej złożone i owocowe. W ustach pojawiają się też delikatne tony maślane, a soczyście kwaskowy finisz oczyszcza całe podniebienie. Zdecydowanie najbardziej perspektywiczne z trzech spróbowanych win Erste Lagen. Znakomite (93/100).
Weltner Rödelseer Küchenmeister Sylvaner Erste Lage 2016
Spróbowaliśmy też dwóch starszych sylvanerów z Küchenmeister, by przekonać się jak te wina dojrzewają. Ten z 2016 roku ma w sobie wciąż sposób młodzieńczej energii i wibracji. Jest bardzo czysty, jabłkowy i dalej kwaskowy, świeżutki. Pojawia się co prawda maślaność i nuty woskowe, ale ewolucja nie jest jakoś bardzo posunięta. Ma potencjał na co najmniej dekadę. Znakomite (93/100).
Weltner Rödelseer Küchenmeister Sylvaner Erste Lage 2014
Mimo, że wino jest dwa lata starsze, to wydaje się wręcz jeszcze młodsze od poprzednika. Jest tutaj dużo jabłek, gruszek, ale wybija się przede wszystkim wyrazista, mocna, silna kwasowość. Wino jest czyściutkie, strzeliste, kończące się długim, wyraźnie mineralnym, stalowym posmakiem. Znakomite+ (94/100).
Weltner Rödelseer Küchenmeister Weissburgunder Erste Lage 2020 (14 eur)
Po przeglądzie sylvanerów przyszedł czas na inne odmiany uprawiane przez Paula. Tak lubiany, a często niedoceniany weissburgunder przywitał nas mineralno-cytrynowym nosem uzupełnionym też o tony cytrynowe i delikatnie ziołowe. Za to na podniebieniu z ładną masą, ale i świetnym kwaskowym naprężeniem. Bardzo młode, do odłożenia na co najmniej 2-3 lata. Znakomite- (92/100).
Weltner Rödelseer Chardonnay 2020 (9,50 eur)
Jest to wino kategorii Ortswein dojrzewające przez kilka miesięcy w dużych beczkach. Na razie ten beczkowy dotyk jest wyczuwalny, stąd (zwłaszcza w aromacie) pojawia się wanilia i zielone orzechy. Znacznie bardziej czyste w ustach, gdzie pojawia się przyjemny ciężar, jednocześnie skontrowany przez wysoką, wręcz cytrynową kwasowość. Bardzo dobre+ (91/100).
Weltner Riesling 2020 (7 eur)
Tu zeszliśmy jeszcze niżej, bo na poziom Gutswein. Lubimy takie prostolinijnie rieslingi, w których hasa sobie nieskrępowana, cytrynowo-papierówkowa kwasowość. O podobnym wyrazie na podniebieniu, ale mimo tej pozornej prostoty, ma sporo klasy. Bardzo dobre (90/100).
Weltner Rödelseer Küchenmeister Riesling Erste Lage 2020 (14 eur)
Wskakujemy znów na poziom Erste Lage i od razu mamy w kieliszku znacznie poważniejsze, bardziej strukturalne wino. Dodatkowo nie tylko koncentracja jest mocniejsza, ale również kwasowość wspina się na wyższy poziom. Znajdziemy tutaj również morele oraz melona, rześkość i świeżość. Mimo niewątpliwego niemowlęctwa widać już zapowiedź sporych emocji. Bardzo dobre+ (91/100).
Weltner Rödelseer Hochenleite Riesling GG 2019 (32 eur)
Zakończyliśmy spotkanie winem klasy Grosses Gewächs z winnicy Hochenleite. Parcela ta znajduje się nad opisywaną już winnicą Küchenmeister, na bardziej stromej części wzgórza. Jeszcze inne od poprzednika, surowe, romańskie, o kamiennej strukturze, którą wypełnia dymne, ciemne tło. Na podniebieniu za to dominuje na razie kwasowość, ostra jak brzytwa, przechodząca wręcz w słoność. Chcielibyśmy spróbować je za jakieś 5 lat. Znakomite (93/100).
Weingut Weltner znajduje się trochę w cieniu największych gwiazd Frankonii, ale wina, które spróbowaliśmy pokazują, że do pierwszej ligi brakuje mi naprawdę niewiele. Warto więc zainteresować się tymi butelkami, póki ich ceny są bardzo konkurencyjne. My sami taki mocno mineralny, surowy styl uwielbiamy.