Vinos Ambiz – Gredos na fali – Nasz Świat Win Vinos Ambiz

Gdy w grudniu zeszłego roku, podczas RAW Berlin, próbowaliśmy fantastycznych win od Fabio sygnowanych jako Vinos Ambiz, nie spodziewaliśmy się, że dosłownie za kilka miesięcy będziemy mogli degustować je również nad Wisłą. Meldujemy zatem z nieukrywaną radością, że są one już dostępne w ofercie, i to na dodatek dwóch importerów – El Catadora i Wine&People.


Kilka dni przed naszym wakacyjnym wyjazdem, w świątyni win naturalnych w stolicy, w Wine&People odbyła się degustacja win Fabio Bartolomei, w której z wielką przyjemnością wzięliśmy udział.

Filozofia produkcji win

Historia Fabio jest najlepszym dowodem na to, że by produkować fenomenalne wina wcale nie trzeba urodzić się w rodzinie o wielopokoleniowych tradycjach winiarskich. Rodzice Fabio byli bowiem mieszkającymi w Szkocji włoskimi emigrantami. On sam przeprowadził się do Madrytu, aby pracować jako nauczyciel angielskiego. Nie miał w planach zajmowania się w winami. Jednak już od 2004 roku z przyjacielem Juanem postanowili wejść w ten piękny świat. W międzyczasie ich drogi się rozeszły, a gdy Fabio w 2017 roku stracił pracę, poświęcił się winiarstwu bez reszty.

Jego filozofia produkcji win jest banalnie prosta i streszczona na kontretykietach butelek. Podczas pracy na winnicach nie używa pestycydów, herbicydów, środków przeciwko owadom i grzybom. Nie używa też sztucznych drożdży, bakterii i enzymów, barwników, zagęszczaczy, stabilizatorów, wzmacniaczy smaku, kwasów, cukru, zagęszczonego soku. Nie dodaje do wina wody, beczkowych czipsów czy innych sztucznych tanin. Nie filtruje ani nie klaruje wina, nie siarkuje, ani nie stosuje żadnych technik, które mogłyby maskować terroir.

Chyba nie da się produkować win w bardziej naturalny sposób… Przy tym wszystkim dba pedantycznie o czystość!

Obecnie Fabio posiada 6 hektarów swoich winnic, ale skupuje również winogrona od zaprzyjaźnionych winiarzy. Jego roczna produkcja oscyluje wokół 20 tysięcy butelek.

Sierra de Gredos

Sierra de Gredos to jeden z hitów hiszpańskiego winiarstwa ostatnich lat. Winnice leżą tu wysoko, na wysokości od 600 do nawet 1200 metrów. Dominuje piaszczysta i granitowa gleba, choć w okolicach Cebreros znajdziemy też łupki. Klimat jest kontynentalny, z gorącym latem i dość chłodnymi zimami, jednak ze względu na wybitnie pofałdowany teren i sporą ilość dolin (najważniejsze z nich to Valle de Alberche, Valle Alto Alberche oraz Valle del Tiétar), znajdziemy tu dużo różnorodnych mikroklimatów, dających zniuansowane wina. Skarbem Sierra de Gredos są stare krzewy Garnachy, mało wydajne, ale za to winogronami z niesamowitą koncentracją smaku.

Co jednak ciekawe Fabio poszedł w inną stronę, stawiając bardziej na białe odmiany winorośli, a także wina dłużej macerowane na skórkach.

Spróbowane wina:
Vinos Ambiz Rosato

Vinos Ambos Rosato 2019

W składzie znajduje się czysta Garnacha, której grona zostały jedynie wyciśnięte, bez maceracji. Mimo tego wino jest dość tęgie, pachnące malinami, kwaskowymi wiśniami, rabarbarem, z ziołowym, herbacianym niuansem. Mocno kwasowe, z czystym owocowym smakiem. Świeże i bardzo żywe. Bardzo dobre (90/100).

Vinos Ambiz Airene 2019

Nazwa słusznie wskazuje, że mamy tutaj Airen, a więc najpopularniejszą pod względem nasadzeń białą odmianę Hiszpanii. Zwykle jednak powstają z niej zupełnie anonimowe, absolutnie nieciekawe wina. Fabio zdecydował się poddać owoce 4-dniowej maceracji na skórkach w stalowych zbiornikach. W efekcie powstało wino szalenie aromatyczne, pachnące sianem, rumiankiem, pigwą, gruszkami, mandarynkami, cytrusami i mirabelkami. Z fantastycznym, cieplutkim i słonecznym owocem, przepiękną soczystością, pełne radości. Bardzo dobre+ (91/100).

Vinos Ambiz Alba 2019 (stal)

Albillo Real to odmiana rdzenna dla centralnej Hiszpanii, ale podobnie jak Airen nie ciesząca się zbyt dużą estymą. Fabio winifikuje Albillo na kilka rożnych rodzajów. My spróbowaliśmy trzech wersji: dojrzewających w stali, beczce oraz amforze. Na pierwszy ogień poszła wersja stalowa, macerowana 4 dni na skórkach, z delikatnymi nutami lotnej kwasowości, przyprawą do piernika, gałką muszkatołową, karmelizowaną cebulą. Na podniebieniu, tak jak poprzednik, świetnie żywe, potężnie orzeźwiające. Znakomite (93/100).

Vinos Ambiz Alba 2019 (beczka)

Wersja beczkowa dojrzewa przez 6 miesięcy w baryłkach. Aromat jest już zupełnie inny, z nutami mięty, pokrzywy, suszonych owoców, jabłkowych obierek. Na podniebieniu wciąż świeże, dość miękkie, bardziej zaokrąglone od poprzednika. Przyjemnie rozwija się w kieliszku, nabierając coraz większej soczystości. Znakomite- (92/100).

Vinos Ambiz Alba 2017 (amfora)

Wino dojrzewające w amforze pochodzi z gorącego rocznika, co przełożyło się na wysoki poziom alkoholu (14%). Jest też już ewoluowane, utleniające się, orzechowe. W aromacie przypomina wręcz sherry z nutami orzechów, suszonych liści. Na podniebieniu kwaskowe i słone, ale zgubiło gdzieś owoc. Dobre- (86/100).

Vinos Ambiz Vailos

Vinos Ambiz Vailos

Ten napój (bo technicznie nie jest to wino) Fabio wyprodukował fermentując napar z suszonych liści jesionu, z dodatkiem soku z cytryny, cukru trzcinowego, cykorii i drożdży piekarskich. Jest lekkie (9% alkoholu) i dość słodkie. Smakuje karmelem, syropem na kaszel, tartym jabłkiem i cynamonem. Idealne na upał. Dobre (87/100).

Vinos Ambiz

Vinos Ambiz 2017

Wyprodukowane z czystego Tempranillo, pachnie porzeczkami, figami, śliwkami, z odrobiną nut orzechowych. Na podniebieniu pieprzne, ziemiste i sojowe, z długimi, mocnymi garbnikami. Trochę zbyt wysuszające w końcówce. Dobre+ (88/100).


Wina Fabia wpisują się w naturalne winiarstwo, które potrafi wydobyć z owoców niespotykane aromaty i smaki. Jeśli szukacie czystej ekspresji owoców, radości i soczystości, to Vinos Ambiz są skrojone pod Wasze gusta. Może nie są one tanie (ceny oscylują w granicach 100 zł), ale zdecydowanie warto je poznać.