Spain, back to classics – Degusta España

Jeśli mielibyśmy szukać pozytywów obecnej sytuacji, to chyba jednym z nielicznych są przenosimy do sieci wielu winnych degustacji. Choć oczywiście tracą one sporo z elementu bezpośredniości, swobody dyskusji i kontaktu między uczestnikami a prowadzącym, to zauważyliśmy, że nam łatwiej wygospodarować czas na wzięcie w nich udziału.


Dzięki temu już dwukrotnie na zaproszenie Ambasady Hiszpańskiej wzięliśmy udział w degustacji win z tego kraju. Po pierwszym spotkaniu z Almudeną Alberca MW, która przedstawiała różnorodność iberyjskiego winiarstwa, tym razem spotkanie poprowadził Ferran Centelles skupiając się na klasycznych winiarskich regionach Hiszpanii.

No właśnie, myśląc o klasycznych winach z tego kraju na pewno przychodzą na myśl takie nazwy jak Rioja, Ribera del Duero, czy Priorat. Nawet dla osób dopiero wchodzących w winny świat są to pewnego rodzaju emblematyczne wina, a możemy się założyć, że wielu z Was miało (a może dalej ma) za sobą etap, w czasie którego byliście w tych winach zakochani. Takie Tempranillo z Riojy czy Ribery to bowiem zwykle wina pełne, mocne, uderzające taninami, a zwłaszcza na początku przygody z winami takich bardziej oczywistych pozycji szukamy. Oczywiście ich legenda nie wzięła się znikąd i w tych regionach powstają piękne wina, co po raz kolejny udowodniła nasza degustacja.

Na poniższej mapie kolejnymi numerami oznaczone są regiony, z których pochodzą spróbowane wina.

Rueda

Leżąca na północnym-zachodzie Hiszpanii w regionie Kastylia-León Rueda, to apelacja słynąca z uprawy Verdejo. Została wyodrębniona dopiero w latach 80-tych ubiegłego wieku, ale szybko stała się jedną z najpopularniejszych na Półwyspie Iberyjskim jeśli chodzi o produkcję białych win. Wszystko dzięki typowej charakterystyce Verdejo, odmiany bardzo aromatycznej, zyskującej na fali popularności „pachnących” odmian (jak choćby Sauvignon Blanc, z którym zresztą Verdejo bywa kupażowane).

Bodegas Quatro Rajas Verdejo 2019 (import: Winers)

Choć butelka pochodzi ze spółdzielni (co zwykle powinno być ostrzeżeniem), to jak mówił Ferran akurat ta kooperatywa produkuje naprawdę dobre wina. Potwierdzamy. To Verdejo jest bardzo charakterystyczne dla odmiany, atrakcyjne, pachnące tropikalnymi owocami, ale również z cytrynową świeżością. Owoce były zbierane wcześnie, stąd znajdziemy również sporo zieloności, ale akurat w takich winach dodatkowo ożywia ona całość. Może niezbyt skoncentrowane, ale nadrabia świeżością i werwą, kończąc się ponownie cytrusami. Bardzo dobre- (89/100).

Bierzo

Pozostajemy w Kastylii-León, ale przenosimy się jeszcze bliżej Atlantyku (choć od oceanicznych wpływów Bierzo odseparowane jest przez łańcuch górski). Dla winnej sceny region został odkryty stosunkowo niedawno, gdy w latach 90-tych ubiegłego wieku kilku młodych winiarzy (w tym Álvaro Palacios, jedna z legend Prioratu) dostrzegło potencjał w miejscowych odmianach takich jak Godello i Mencia.

Godello to odmiana (w przeciwieństwie do Verdejo) może niezbyt aromatyczna, ale odznaczająca się sporym ekstraktem, dająca wina bardzo strukturalne, o świetnej fakturze i napięciu, zdolne do dłuższego dojrzewania.

Losada Vinos de Finca Godello 2019 (import: Dekanter)

Po zbiorach grona są jedynie delikatnie kruszone i w niskiej temperaturze sok spływa do kadzi, bez mocnego wyciskania owoców. Już po zakończonej fermentacji wino dojrzewa przez 8 miesięcy na osadzie, z tego 20% we francuskich 500-litrowych tonneaux. W nosie bardzo skromne, może jedynie nieco ziołowe, jabłkowe. Za to nadrabia na podniebieniu, gdzie imponuje ciężarem i koncentracją. Ma się wrażenie oleistej faktury, wino jest też delikatnie biszkoptowe, maślane, ale również odpowiednio kwaskowe, a nawet mineralne. Butelka raczej kulinarna, pasująca zwłaszcza do dań z drobiu. Solo też daje z siebie wiele, choć jest dość introwertyczne. Znakomite- (92/100).

Cariñena

Jak sugeruje nazwa apelacji, Cariñena to najprawdopodobniej ojczyzna odmiany Carignan (rozpowszechnionej obecnie głównie na południu Francji), jednak w swoim mateczniku szczep utracił popularność na rzecz Garnachy. Dzięki położeniu w dolinie rzeki Ebro do regionu docierają ciepłe masy powietrza znad Morza Śródziemnego, a cała dolina działa jak swoisty komin, sprawiając, że jest tutaj bardzo wietrznie. Sprawia to oczywiście ulgę winoroślom, które muszą się mierzyć latem z typowo hiszpańskimi upałami.

San Valero Particular Old Vines Garnacha 2016 (import: Vinis)

San Valero to kolejna spółdzielnia w naszym zestawie, ale i tym razem zadaje ona kłam stereotypowym wyobrażeniom o takiej formie produkcji win. Po fermentacji alkoholowej wino trafia do baryłek, gdzie przechodzi fermentację malolaktyczną, ale gdy tylko obiegnie ona końca trafia do stalowych zbiorników, gdzie spędza kolejne miesiące. To prawdziwa bomba owocowa, pełna nut czerwonych owoców – porzeczki, truskawki, maliny i czereśnie, ale też z dodatkiem nut atramentu, pestek, czy ziemistości. Świetnie soczyste, ale nie wpadające w banał. Bardzo dobre (90/100).

Navarra

Navarra to region pozostający już pod mocnym wpływem nieodległych Pirenejów. Podobnie jak Cariñenie dominuje Garnacha, ale coraz większą popularność zyskuje również Tempranillo. Region jest dość sporych rozmiarów, co przekłada się również na to, że można tu znaleźć zarówno ciekawych producentów, jak i sporą rzeszę przeciętnych winiarzy. Kupując wina z Navarry warto więc szukać tych bardziej znanych nazw.

Bodegas Ochoa 8A La Foto de 1938 2016 (importer: Vinobar)

Oczywiście 1938 to nie rocznik wina, ale nawiązanie do uwidocznionego na etykiecie zdjęcia zrobionego w tym roku, przedstawiającego Adriano Ochoa, przedstawiciela czwartego pokolenia właścicieli winiarni. Natomiast oznaczenie „8A” to wskazówka, że wino pochodzi z serii winifikowanej przez najmłodszą przedstawicielkę rodziny (ósmego pokolenia) – Adrianę Ochoa. W składzie znajdziemy mieszankę Tempranillo, Graciano, Merlota i Garnachy, które dojrzewają przez 9 miesięcy w amerykańskich i francuskich beczkach. Sporo tu nut leśnych, ale i skórzanych, wino jest mroczne, ciemne, z mocnymi, szorstkimi taninami. Nie do końca lubimy w czerwonych winach taki ekstraktywny styl, ale kwasowość na szczęście nie oddała całkowicie pola. Bardzo dobre (90/100).

Rioja

Rioja to bez wątpienia najbardziej znana apelacja północnej Hiszpanii. Nowoczesne winiarstwo narodziło się tutaj pod koniec XIX wieku za sprawą winiarzy z Bordeaux, którzy uciekając przed plagą filoksery pustoszącej winnice we Francji przybyli właśnie do Riojy przynosząc ze sobą cały winiarski know-how. Jak w wielu światowej sławy apelacjach również tutaj można znaleźć producentów bardziej nowoczesnych (mocniej wypalane beczki, krótsze dojrzewanie z ograniczonym dostępnem tlenu, intensywniejszy owoc) i klasycznych (długie dojrzewanie w beczkach, częste natlenianie wina, owoc współgra z nutami ewolucji).

Bodegas Vivanco Reserva 2014 (importer: An.ka Wines)

W składzie znajdziemy Tempranillo uzupełnione o 10% Graciano. Obie odmiany są winifikowane oddzielne, fermentacja odbywa się we francuskich baryłkach, a dalsze dojrzewanie w miksie beczek z Francji i Ameryki. Bo zabutelkowaniu całość odpoczywa przez 24 miesięcy przed wypuszczeniem na rynek. Wino łączy w sobie słodkawą owocowość z ostrzejszą przyprawowością. Mamy też suszone zioła, czarnoziem, dym z ogniska, nieco nut grzybowych. Wino jest otwarte, przyjemnie rozłożyste, już ładnie ewoluowane, ale też z dalej świeżym owocem (głównie dojrzałe wiśnie) i już zaokrąglającymi się garbnikami. Świetny przykład klasycznego stylu. Znakomite (93/100).

Ribera del Duero

Położona (jak wskazuje nazwa) w dolinie rzeki Duero apelacja Ribera del Duero prowadzi z Rioja cichą walkę o tytuł ojczyzny najlepszych hiszpańskich win z Tempranillo. Ribera nie może poszczycić się tak długą historią jak konkurent (powstała dopiero w 1982), ale nadrabia ambicjami. Różni je klimat, bowiem Ribera uchodzi za region posiadający najbardziej kontynentalny klimat na półwyspie, lata są koszmarnie upalne, a zimą mróz nie jest niczym niezwykły. W takim ekstremalnych warunkach rodzą się Tempranillo mocniej taniczne niż te z Riojy, zbite, skupione, zwłaszcza za młodu wybitnie nieprzystępne, potrzebujące czasu.

Hermanos Pérez Pascuas Viña Pedrosa Ribera del Duero 2017 (importer: Endorwina)

To już oczywiście czyste Tempranillo (w Riberze zwane Tinta fino) dojrzewające we francuskich i amerykańskich beczkach przez 18 miesięcy. W aromacie potwierdza stereotypowy obraz apelacji, pachnie kawą, tytoniem, wędzonką, mleczną czekoladą, suszonymi śliwkami. Za to świetnie układa się w ustach, gdzie owoc zyskuje jaśniejszą barwę (dojrzałe maliny, wiśnie) i choć taniny są na tym etapie bardzo ekspresyjne i dość męczące, to wino ma w sobie jakiś błysk i świetną energię. Chcielibyśmy je spróbować za 3-4 lata, gdy całość jeszcze lepiej się poukłada. Znakomite- (92/100).


Choć obecnie najgłośniejszymi regionami w Hiszpanii są takie miejsca jak Wyspy Kanaryjskie, czy Sierra de Gredos, to klasyka również ma się dobrze. Kluczem (jak to zwykle bywa) jest poszukanie odpowiednich producentów. Powyższa selekcja tylko to potwierdza.